Nienawidzę badań na czczo

00:48

Budzisz się o 6 rano, zanim się zwleczesz z łóżka wybija godzina 7, na 10 masz do pracy. W między czasie trzeba skoczyć na badania i nic nie jeść przed nimi. I nigdy nie wiem - czy wychodzić o świcie, mieć badania z głowy szybciej i czekać X czasu na mieście aż wybije godzina o której powinnam pojawić się w pracy, czy raczej zwlekać z wyjściem z domu, żeby zrobić badania, od razu szybko zjeść i iść do pracy na czas.

Do pierwszego wariantu jestem zbyt leniwa. Przy wyborze drugiego wariantu zdycham z głodu... :/

Mało już zostało mi tych badań, byle do sierpnia...

Podobne wpisy:

0 komentarzy

O czym teraz myślisz?