Sytuacja na Dworcu Centralnym

18:29

uwaga - autentyk !! ;D ;asd

Miejsce akcji: Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIĘDZYNARODOWYCH.
Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy.

- Hello, when does the next train to Moscow leave?
- Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem.
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski.
(przypominam: kasa MIEDZYNARODOWA).
- Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśka, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra, idę.
Po chwili, Zośka:
- Slucham?
- One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pozalujsta. A w kotoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit?
Turystka do męża:
- Oh my God. I don't understand her.
Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!

Podobne wpisy:

0 komentarzy

O czym teraz myślisz?