Nocą

18:50

i dont like the sleeplessness but the sleeplessness like me

kolejna noc podczas ktorej czekalam dobre 2 albo 3 godziny az sen splynie na me piekne zamkniete i zmeczone powieki -.- wychodzi na to ze spalam 2-3 godziny, to prawie tak jakbym zarwala noc.

nic nowego.

Podobne wpisy:

0 komentarzy

O czym teraz myślisz?