[FUN] Otaczają mnie kretyni!
13:10Usiadł i czeka w kolejce. Tak się złożyło, że właśnie podpisywałam umowę z 'żartownisiami', więc 'czekający boy' czekał chyba z 20 minut zanim się go zapytałam, co go do nas sprowadza.
Zmieszał się trochę po moim pytaniu, jakby miał zbyt mało czasu, żeby sprawę przemyśleć: po co do mnie przyszedł? Bez ładu i składu opowiada coś o dziwnych SMSach, numerach... musiałam go ostro przemaglować żeby cokolwiek zrozumieć. No i zrozumiałam tyle, że:
- Kiedyś dostał SMSa o treści: "SMS0" ("-słucham?" -"no taka treść SMS0 no..." -"acha" -"no!")No to rozkmina. Uwielbiam takie łamigłówki! :D Szybko się okazało, że problem może być bardziej złożony niżby się początkowo wydawało.
- Odpowiedział na tego smsa, i od tego czasu otrzymuje od tego numeru SMSy o takiej samej treści, co wysyła (za każdym razem)
- Nie, nie grał w konkursach
- Nie, nie nalicza mu poza abonamentem
- Nie może się pod ten numer dodzwonić
- Ma Sony Ericssona Xperię mini pro
Podaję mu kilka przykładów co można z tym zrobić (chociaż wszystkie lekko naciągane: można SIM'a wymienić, można zgłosić reklamację na koncie klienta i będzie to rozpatrywał dział techniczny; w ostateczności można wysłać słuchawkę do serwisu; można też sprawdzić uprawnienia w aplikacjach w androidzie - może coś się schrzaniło i klonuje SMSy - więc usunąć zbędne aplikacje).
Im więcej rozwiązań mu podawałam tym bardziej chłopak bladł na twarzy, jakbym była lekarzem-złym-prorokiem i diagnozowała właśnie jakieś paskudztwo.
(Czasem patrząc na miny klientów chciałoby się rynkąć śmiechem lub chociaż fotę pstryknąć, bo naprawdę jest co podziwiac :P)
Wydaje mi się, że przez ostatnią minutę kompletnie mnie nie słuchał. Kiedy już skończyłam wywód, powiedział tylko, że skądś ten numer kojarzy. Mógł to baran wcześniej powiedzieć.
No tak, numer przysyłający te smsy to klasyczny 9-cyfrowy numer komórkowy, a nie jakiś automat typu 7525. Pytam skąd ten numer zna - on oczywiście nie wie, ale sprawdzał ten numer w internecie, i okazało się że jest w naszej sieci. Prefix obcy, więc pewnie ktoś ten numer przeniósł. W sumie mogłabym sprawdzić czyj to numer, ale co by mi to dało, skoro numer znam więc mogę zadzwonić? I w sumie co mnie to obchodzi czyj to numer. Kolesiowi SMSy trzeba tylko naprawić i wracać do swoich obowiązków, a nie jakieś numery sprawdzać w naszym systemie i czas marnować. Z resztą, szybciej pewnie znajdę w Googlu. No właśnie...
Otwieram Google. Wyskoczyło wiele wyników, większość "na oko" to włoskie strony. Dopisałam przed tym numerem telefonu: "tel. ", tym razem pierwszy wynik to polska www, ba!- to ogłoszenie z białystokonline.pl/. Bomba! Pomyślałam sobie, że jak mnie zacznie podpytywać o ten numer to go wyśmieję- pozostawało tylko liczyć na to, że problem szybko się rozwiąże, koleś zaraz pójdzie, a ja powstrzymam swoją nader entuzjastyczne podejście do jego problemu.
- Proszę Pana, znalazłam ten numer. Należy do kogoś kto dobrze zna angielski. Zna Pan kogoś takiego?Kolejna dziwna mina.
- Angielskiego?Popatrzył na swój telefon, żeby podglądnąć ten numer raz jeszcze...
- Tak. Znalazłam takie ogłoszenie: "Korepetycje z angielskiego z dojazdem do domu.. (...)". Zna pan taką osobę?
< kurtyna >
- O KURWA TO MÓJ NUMER!
Tak jebłam śmiechem że ojapierdole!
0 komentarzy
O czym teraz myślisz?