Allegro

10:14

Matko, jak Ci sprzedający potrafią ciśnienie podnieść. Niby tak wszyscy narzekają w tego typu serwisach na sam serwis bądź na kupujących - sama sprzedawałam w firmie, gdzie zajmowałam się tworzeniem aukcji więc doświadczyłam problemów związanych z serwisem jak również obiło mi się o uszy co potrafi kupujący wymyślić, jednak dwie aukcje z którymi mam na dzień dzisiejszy do czynienia przekraczają wszelkie granice. DWIE nieudane aukcje NA RAZ, a z Allegro korzystam już z 5 lat i nigdy wcześniej nie miałam ani jednego problemu. Do dzisiaj wystawiałam same pozytywy. O zgrozo, teraz pójdą komentarze na czerwono!

Uważam, że jestem dobrym kupującym. Od razu po zakupionej aukcji wysyłam informację na temat wielkości (lub koloru itp.) tego, co wybieram. Od razu korzystam z opcji płacenia z Allegro. Nie zmieniam adresów. Podaję nr kontaktowy. Nie wysyłam bzdurnych maili o treści 'już wpłaciłam', 'wyślijcie jak najszybciej', 'już wysłaliście?', 'a czy to, a czy tamto?' itd. Zatem istotne informacje przekazuję jak najszybciej, a głupoty pomijam. Przyznacie, że idealny kupujący?

No to teraz przedstawiam dwie totalnie fail-aukcje.

Pierwsza aukcja

(...)
1. Dokonujemy zakupu na aukcji, płacimy za pośrednictwem płatności allegro.
2. Po poprawnym dokonaniu płatności czekamy około 1 - 3 minut, a następnie odbieramy swoją pocztę emailową.
(...)
Maila potwierdzającego zakup oraz otrzymanie kasy przez sprzedającego otrzymałam przed północą. Jest 9 rano a tego co kupiłam dalej nie dostałam. Nie ma zakupionego kodu w skrzynce odbiorczej, nie ma go w spamie, nie doszedł. Niech ich szlag, zależało mi na czasie. I durny dylemat - czy wystawiać neutrala (bo może im się coś spieprzyło i faktycznie nie ich wina), czy negatywa (bo może wszystkich w butelkę nabijają, a 3 minuty z aukcji jest dla napędzenia kupujących?), czy nic nie wystawiać? Jak wystawię negatywa to mi się odwdzięczą. A jak kiedyś coś będę chciała sprzedać, to mi statystyki zepsują. Z drugiej strony - przez tyle lat nic na swoim koncie nie sprzedałam, więc czy cokolwiek kiedyś będę sprzedawać? No i rozkminę mam, bo o durne 1,19PLN głupio się kłócić, ale... kurwili mnie. To chyba wystarczający argument. Nie musieli się afiszować z tymi 3 minutami.

Aukcja drugaFotokubek. Wysyłasz gościowi zdjęcie, a on Ci wysyła kubek z tym zdjęciem wtopionym w kubek. Zajebisty bajer, zwłaszcza jak ma się 2-letnie dziecko, masę pięknych zdjęć z urodzin, i chce się sprawić przyjemność babci na święta. No to zamawiam 3 sztuki, dla mojej Mamy, dla Teściowej i dla Teścia.

Na aukcji widnieje zapis:
wielkość: 210 x 95 mm,tryb kolorów: CMYK,
rozdzielczość 300 dpi,
akceptowany format plików: .jpg, .pdf /spłaszczony/, .psd. 
Po odpaleniu programu graficznego złapałam się za głowę, kiedy zobaczyłam wielkość tego, co się właśnie stworzyło. Pomniejszone do 3% zakrywało mi cały monitor. Oblanie całości gradientem wykonywało się dobre 3 minuty. W sumie każda czynność trwała nie krócej niż 1-2 minuty. Co raz komunikat o zbyt małej ilości RAMu, więc było trzeba zapisać, zamknąć program i odpalić ponownie. Komp ledwo ciągnął, a zakupiony w tym roku, do gier, więc na parametry jego nie można narzekać. Wstawiłam na gradient cztery zdjęcia i chcę zapisać. Przygotowywanie do zapisu... Renderowanie czegośtam... Wykonywanie czegośtam... (5min później) zapisane! Z ciekawości sprawdzam, ile plik waży. 1GB! Ja pierdole - myślę sobie - przecież to nie jest plakat, na cholerę im 210mm na 95mm 300 dpi? Ja to sobie jakoś poradzę serwisami hostingowymi i prześlę spakowany 350-megowy plik gdzieś-tam w świat i podeślę ludziom linka, ale ciekawe, jak to robią inni?

Jak pomyślałam - tak zrobiłam. Wysłałam linka, pozdrowiłam, czekam na wiadomość o wysłaniu. Haha, jakaż byłam naiwna! Poniżej wiadomości mailowe (z pominiętymi powitaniami i pozdrowieniami)
Proszę o przesłanie projektu na adres *@*.*
Myślałam, że go wyśmieję.
Spakowany projekt zajmuje ponad 300MB, po rozpakowaniu ponad 1GB, jak mam to wyslac mailem?
Dlaczego ten projekt jest taki duży? Projekty w takim rozmiarze robi się pod druk wielkoformatowy.
Ha! Dobre pytanie. Zapewne przez to 210mm i 300dpi!
Plik jest zrobiony zgodnie z tym: (...). Czy nie mogliby Państwo ściągnąć tamtego pliku z serwera? Został zrobiony według instrukcji z aukcji
Proszę zapisać go jak .jpg i przysłać na e-mail. Przy tej wadze ściąganie z serwera trochę potrwa
A jasne, że potrwa, moje wysyłanie też zostało wykonane jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki (miałam wtedy problemy ze zrywaniem połączenia, i w sumie wysyłało się kilka godzin), jednak zacisnęłam zęby i ponawiałam próby, aż się udało. A im kurwa ciężko ściągnąć! Kupuję trzy przedmioty, w zeszłym roku też u niego kupowałam, ale nie kurwa, ciężko ściągnąć plik. Zapisać przy tej wielkości się nie da, wyskakuje error o... (niespodzianka!) zbyt małej ilości RAMu.
W jakiej rozdzielczości mam go zapisac? Bo w aktualnej (tej z aukcji) *** (nazwa programu) blokuje zapis do JPG (komunikat o zbyt malej ilosci RAMu - mam 4GB). Proszę o zwięzły komunikat dokładnie jakie pliki Państwo akceptują.
Proszę zrobić plik 2480 x 1122 px, tryb kolorów CMYK, a rozdzielczość 300
Nie można było tego kurwa zamieścić na pierdolonej aukcji?! Trzy dni robiłam projekt, bo  był wielki i mi komp zamulał! Potem straciłam kolejne 3 dni na korespondencji, kubek mogłam mieć w domu już dzisiaj, gdyby palant na aukcji napisał jakąś wzmiankę o rozdzielczości. A tak - dopiero dzisiaj mi kubek wykonają, wyślą go jutro, i pewnie dojdzie 23-go, a mieliśmy go wysłać do Teściowej na święta... Zobaczymy jak wyjdzie ten kubek, jak mi coś nie podpasuje to pójdzie drugi negatyw.

Podobne wpisy:

0 komentarzy

O czym teraz myślisz?