Klaudian: Wszyskiego najlepszego w nowym roku Ewuniu ! :D
efcia: Wow to nie jest spam, dopisales moje imie! :D
Klaudian: :D
efcia: dziekuje Klaudianku, Tobie rowniez;)
Klaudian: tak tylko na koncu wpisuje imiona :D
efcia: wiedzialam:D
Zaczęłam przeglądać inne blogi. Szlag by to trafił, nic do poczytania nie ma. Oto próbki innych "twórców":
Na półmetku adwentowego oczekiwania na Boże Narodzenie mogę zakomunikować, iż uzbieraliśmy już 2400zł na "Szopkę w Kenii i Pakistanie", czyli możemy już kupić 2 krowy.
Kolejny raz przekonałem się, że klej "Kropelka" powinien trzymać się z dala ode mnie. Powinno być na nim napisane nie tylko "chronić przed dziećmi", ale jeszcze "i Darkiem" :)
(...)
Nasunęła mi się pewna refleksja. Czasem grzech "przykleja się" do naszego życia. (...). Wyznanie go Jezusowi Chrystusowi, upamiętanie i odwrócenie się od grzechu bez zbędnego skupiania się na nim. "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości." - 1 Jana 1:9
Dziś wielu, także katolików, zastanawia się często, czy czystość przedmałżeńska ma w ogóle sens, czy nie jest ona czymś przestarzałym, pozostałością dawnych systemów społecznych?
Nie lubiłem tej naiwnej opowieści, naiwnej poetycko. Drażniła mnie do dzisiaj. Posłuchałem w kościele młodego kleryka i uwiodła mnie jego interpretacja.
Rzycie pszelazuo... No cusz... morda mi posiwiaua, dugo nie kontraktowauem sieu sblogaskiem. Rzycie pszelazuo najśmielsze oczekiwania wieuc trzeba sieu dostosować do nurtu wydarzeń.
{jakieś zdjęcia paznokci}
Kupiłam ostatnio kilka próbek maseczki Tony Moly Tomatox, na pewno już o niej słyszeliście. Nie mogłam jej nie wypróbować - łączy w sobie wszystkie efekty, które najbardziej lubię - rozjaśnianie, nawilżanie, wygładzanie...
"Byłem przed chwilą w Alfie z Anią i zobaczyłem dziewczynę która szła o kulach. Miała stabilizator na kolanie. Podszedłem i zapytałem, co się stało, a ona odpowiedziała, że to kontuzja sportowa. Zapytałem, czy mogę chwilę zająć i już miałem zaproponować, że mogę się za nią pomodlić, a ona przerwała mi: Aaaa pewnie Pan od ubezpieczeń? :D, a ja na to: Nooo... nie do końca :P. Powiedziałem jej, o co chodzi – że chcę się za nią pomodlić, Paulina – bo dowiedziałem się, że tak ma na imię – zgodziła się :). Położyłem ręce na jej kolano, pomodliłem się w Imieniu Jezusa i poprosiłem, żeby poruszała kolanem i przeszła się bez kul... Zrobiła to i stwierdziła, że kolano w ogóle już ją nie boli :). Pogadaliśmy chwilę i testowaliśmy jeszcze raz jej kolano. Paulina została całkowicie uzdrowiona! :)"
Padłem prawie ze śmiechu, kiedy usłyszałem od znajomego, że dostał zwrot 1/2 ceny kosiarki (kupionej wieki temu) i przedłużenie gwarancji. Otóż jak się okazało...Ja pierdole, nawet mi się komentować nie chce ;p
Coż lepszego może się przytrafić kobiecie od udanych zimowych zakupów, wśród których wszystko jest w rozmiarze S? :>
- tata, soku!
- nie teraz, za chwile
- mama proszę soku, tata nie umie dać
Tych, którzy mi życzyli wszystkiego najlepszego w 2010 roku informuję, że
nic to nie dało.
Dlatego na 2011 rok przysyłajcie mi wyłącznie pieniądze, alkohol i talony na benzynę.
Wielkie dzięki
efcia: a gdzie ty to słyszałeś
tata: no w telewizji
efcia: to babcia ci daje dostęp do telewizora?
tata: przecież czasami śpi
mama: idź z kuchni i usiądź w dużym pokoju i mi nie przeszkadzaj bo widzisz że jestem w proszku
efcia: to daj Ci w czymś pomogę
mama: nie ma w czym pomagać, przecież widzisz że wszystko robię
efcia: to idź się ubieraj
mama: to co, mam się przebrać, brzydko wyglądam?
efcia: ... no mówiłaś, że jesteś w proszku, myślałam że chcesz się przebrać
mama: nie no tak będę, tylko parę rzeczy w kuchni zostało
efcia: no to mówię, że Ci pomogę!
mama: ale nie ma w czym, już kończę! idź i usiądź
Majka przespała całą noc w swoim nowym łóżeczku!
efcia: i poproszę o hasło do umowy, będzie ono potrzebne do kontaktu z biurem obsługi
klient: "szukamtaty"
mama klienta: co? ze...jak to?
klient: no "szukamtaty", tak się nazywa moja postać w WOWie
efcia: Może mi ułatwisz zadanie Tato i powiesz, czego ci brakuje przed świętami?
Tata: wiesz kochanie, dla mnie największym problemem jak ja coś dostane, to znalezienie dla tego miejsca, gdzie to położyć, więc najlepiej nic nie kupuj proszę...
- przepraszam u was na stronie internetowej żadnych zmian nie było,w dalszym ciągu 5 za 50 zl?
- 5 za 50 zl ale co?
- no giga no
No i przychodzi baba, stara taka, i pyta się gdzie Rossmann jest. W okresie świątecznym ciągle podchodzą i się pytają, nie mam siły już z nimi walczyć, więc jej mówię i pokazuję palcem, że piętro niżej, to zaczyna się ze mną wykłócać, że ktoś jej powiedział, że na tym piętrze i mniej więcej gdzieś tutaj, więc podeszła i się pyta, ale na pewno na tym piętrze, i tłumacz w kółko. Kłóciła się ze mną! W końcu wyjęła kartkę, bo ktoś jej napisał co ma kupić, i się mnie pyta czy dostanie taką pastę w Rossmannie, ale czy na pewno taką a nie inną, i czy kupi to i tamto.. No mówię ci, nienormalna jakaś!
Matko, jak Ci sprzedający potrafią ciśnienie podnieść. Niby tak wszyscy narzekają w tego typu serwisach na sam serwis bądź na kupujących - sama sprzedawałam w firmie, gdzie zajmowałam się tworzeniem aukcji więc doświadczyłam problemów związanych z serwisem jak również obiło mi się o uszy co potrafi kupujący wymyślić, jednak dwie aukcje z którymi mam na dzień dzisiejszy do czynienia przekraczają wszelkie granice. DWIE nieudane aukcje NA RAZ, a z Allegro korzystam już z 5 lat i nigdy wcześniej nie miałam ani jednego problemu. Do dzisiaj wystawiałam same pozytywy. O zgrozo, teraz pójdą komentarze na czerwono!
Uważam, że jestem dobrym kupującym. Od razu po zakupionej aukcji wysyłam informację na temat wielkości (lub koloru itp.) tego, co wybieram. Od razu korzystam z opcji płacenia z Allegro. Nie zmieniam adresów. Podaję nr kontaktowy. Nie wysyłam bzdurnych maili o treści 'już wpłaciłam', 'wyślijcie jak najszybciej', 'już wysłaliście?', 'a czy to, a czy tamto?' itd. Zatem istotne informacje przekazuję jak najszybciej, a głupoty pomijam. Przyznacie, że idealny kupujący?
No to teraz przedstawiam dwie totalnie fail-aukcje.
Pierwsza aukcja
Aukcja drugaFotokubek. Wysyłasz gościowi zdjęcie, a on Ci wysyła kubek z tym zdjęciem wtopionym w kubek. Zajebisty bajer, zwłaszcza jak ma się 2-letnie dziecko, masę pięknych zdjęć z urodzin, i chce się sprawić przyjemność babci na święta. No to zamawiam 3 sztuki, dla mojej Mamy, dla Teściowej i dla Teścia.
Na aukcji widnieje zapis:
Uważam, że jestem dobrym kupującym. Od razu po zakupionej aukcji wysyłam informację na temat wielkości (lub koloru itp.) tego, co wybieram. Od razu korzystam z opcji płacenia z Allegro. Nie zmieniam adresów. Podaję nr kontaktowy. Nie wysyłam bzdurnych maili o treści 'już wpłaciłam', 'wyślijcie jak najszybciej', 'już wysłaliście?', 'a czy to, a czy tamto?' itd. Zatem istotne informacje przekazuję jak najszybciej, a głupoty pomijam. Przyznacie, że idealny kupujący?
No to teraz przedstawiam dwie totalnie fail-aukcje.
Pierwsza aukcja
(...)Maila potwierdzającego zakup oraz otrzymanie kasy przez sprzedającego otrzymałam przed północą. Jest 9 rano a tego co kupiłam dalej nie dostałam. Nie ma zakupionego kodu w skrzynce odbiorczej, nie ma go w spamie, nie doszedł. Niech ich szlag, zależało mi na czasie. I durny dylemat - czy wystawiać neutrala (bo może im się coś spieprzyło i faktycznie nie ich wina), czy negatywa (bo może wszystkich w butelkę nabijają, a 3 minuty z aukcji jest dla napędzenia kupujących?), czy nic nie wystawiać? Jak wystawię negatywa to mi się odwdzięczą. A jak kiedyś coś będę chciała sprzedać, to mi statystyki zepsują. Z drugiej strony - przez tyle lat nic na swoim koncie nie sprzedałam, więc czy cokolwiek kiedyś będę sprzedawać? No i rozkminę mam, bo o durne 1,19PLN głupio się kłócić, ale... kurwili mnie. To chyba wystarczający argument. Nie musieli się afiszować z tymi 3 minutami.
1. Dokonujemy zakupu na aukcji, płacimy za pośrednictwem płatności allegro.
2. Po poprawnym dokonaniu płatności czekamy około 1 - 3 minut, a następnie odbieramy swoją pocztę emailową.
(...)
Aukcja drugaFotokubek. Wysyłasz gościowi zdjęcie, a on Ci wysyła kubek z tym zdjęciem wtopionym w kubek. Zajebisty bajer, zwłaszcza jak ma się 2-letnie dziecko, masę pięknych zdjęć z urodzin, i chce się sprawić przyjemność babci na święta. No to zamawiam 3 sztuki, dla mojej Mamy, dla Teściowej i dla Teścia.
Na aukcji widnieje zapis:
wielkość: 210 x 95 mm,tryb kolorów: CMYK,
rozdzielczość 300 dpi,
akceptowany format plików: .jpg, .pdf /spłaszczony/, .psd.
Po odpaleniu programu graficznego złapałam się za głowę, kiedy zobaczyłam wielkość tego, co się właśnie stworzyło. Pomniejszone do 3% zakrywało mi cały monitor. Oblanie całości gradientem wykonywało się dobre 3 minuty. W sumie każda czynność trwała nie krócej niż 1-2 minuty. Co raz komunikat o zbyt małej ilości RAMu, więc było trzeba zapisać, zamknąć program i odpalić ponownie. Komp ledwo ciągnął, a zakupiony w tym roku, do gier, więc na parametry jego nie można narzekać. Wstawiłam na gradient cztery zdjęcia i chcę zapisać. Przygotowywanie do zapisu... Renderowanie czegośtam... Wykonywanie czegośtam... (5min później) zapisane! Z ciekawości sprawdzam, ile plik waży. 1GB! Ja pierdole - myślę sobie - przecież to nie jest plakat, na cholerę im 210mm na 95mm 300 dpi? Ja to sobie jakoś poradzę serwisami hostingowymi i prześlę spakowany 350-megowy plik gdzieś-tam w świat i podeślę ludziom linka, ale ciekawe, jak to robią inni?
Jak pomyślałam - tak zrobiłam. Wysłałam linka, pozdrowiłam, czekam na wiadomość o wysłaniu. Haha, jakaż byłam naiwna! Poniżej wiadomości mailowe (z pominiętymi powitaniami i pozdrowieniami)
Proszę o przesłanie projektu na adres *@*.*Myślałam, że go wyśmieję.
Spakowany projekt zajmuje ponad 300MB, po rozpakowaniu ponad 1GB, jak mam to wyslac mailem?
Dlaczego ten projekt jest taki duży? Projekty w takim rozmiarze robi się pod druk wielkoformatowy.Ha! Dobre pytanie. Zapewne przez to 210mm i 300dpi!
Plik jest zrobiony zgodnie z tym: (...). Czy nie mogliby Państwo ściągnąć tamtego pliku z serwera? Został zrobiony według instrukcji z aukcji
Proszę zapisać go jak .jpg i przysłać na e-mail. Przy tej wadze ściąganie z serwera trochę potrwaA jasne, że potrwa, moje wysyłanie też zostało wykonane jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki (miałam wtedy problemy ze zrywaniem połączenia, i w sumie wysyłało się kilka godzin), jednak zacisnęłam zęby i ponawiałam próby, aż się udało. A im kurwa ciężko ściągnąć! Kupuję trzy przedmioty, w zeszłym roku też u niego kupowałam, ale nie kurwa, ciężko ściągnąć plik. Zapisać przy tej wielkości się nie da, wyskakuje error o... (niespodzianka!) zbyt małej ilości RAMu.
W jakiej rozdzielczości mam go zapisac? Bo w aktualnej (tej z aukcji) *** (nazwa programu) blokuje zapis do JPG (komunikat o zbyt malej ilosci RAMu - mam 4GB). Proszę o zwięzły komunikat dokładnie jakie pliki Państwo akceptują.
Proszę zrobić plik 2480 x 1122 px, tryb kolorów CMYK, a rozdzielczość 300
Nie można było tego kurwa zamieścić na pierdolonej aukcji?! Trzy dni robiłam projekt, bo był wielki i mi komp zamulał! Potem straciłam kolejne 3 dni na korespondencji, kubek mogłam mieć w domu już dzisiaj, gdyby palant na aukcji napisał jakąś wzmiankę o rozdzielczości. A tak - dopiero dzisiaj mi kubek wykonają, wyślą go jutro, i pewnie dojdzie 23-go, a mieliśmy go wysłać do Teściowej na święta... Zobaczymy jak wyjdzie ten kubek, jak mi coś nie podpasuje to pójdzie drugi negatyw.
Nahtir: Ewo ;D
Nahtir: mam malutką prośbę
hardcorebaby: tak sluchm Blazeju:D
Nahtir: bo niedawno co do domu wszedłęm a zaraz do pracy
Nahtir: bo jeśli byś miała tylo czas
Nahtir: to tylko prosba
hardcorebaby: mhm :D slucham
Nahtir: troche zbic mi karmy na postaci xD
Andrzej: Tam pizza jest dobra, 60cm, ale cienka. Jest cienka jak.. Suprem na pvp
Łapserdak: Nie da się zrobić takiej cienkiej
Uważaj, bo zaraz się wkurwię, i pójdę do miasta po bssb
Maja: pacz mama, pacz, joda... mama, woda!!!
efcia: tak, to woda
Maja: pacz, druga woda!
efcia: nie kochanie, to niebo, zobacz.. tu jest woda, to piasek, trawa, drzewka, góry, a tu jest niebo i na niebie słoneczko świeci, widzisz?
Maja: ... tak ... mamusiu!
Miał wystartować wczoraj ok. ~16, a wystartował z *lekkim* opóźnieniem - o 1:30. W końcu wystartował i... jest zajebisty :D No i ten mega online - 9k. Bosko:))
Do 4 rano 29 lv wbity. Kilka godzin snu. Następnego dnia już II prof. i 44, i gdyby nie popieprzony nowy system PK (720 mobów bez exp, sic!), to by było 52+ wieczorem, a udało się tylko do 47.
No i wczoraj dopiero dobiłam do 52. Czas kupić Karmiana. Tak, z kasą jest maksymalnie beznadziejnie. Raty x1. Exp miał iść wolno, zamiast tego wolno idzie adena. U mnie stoi w miejscu, a innym spada. Ciężko, ale dajemy rade :P
Do 4 rano 29 lv wbity. Kilka godzin snu. Następnego dnia już II prof. i 44, i gdyby nie popieprzony nowy system PK (720 mobów bez exp, sic!), to by było 52+ wieczorem, a udało się tylko do 47.
No i wczoraj dopiero dobiłam do 52. Czas kupić Karmiana. Tak, z kasą jest maksymalnie beznadziejnie. Raty x1. Exp miał iść wolno, zamiast tego wolno idzie adena. U mnie stoi w miejscu, a innym spada. Ciężko, ale dajemy rade :P
L2 off innova. Działa!!! :D
problemy w pracy, cyrk z ubieraniem dziecka (jak nigdy), okres, problem z makrami (akurat dzisiaj!), zepsuty atomizer, i do tego głowa mnie napierdziela, kurwa!