i po liceum
18:07tak wiec kolejny rozdzial mojego skromnego zycia dobiegl konca ;)
strasznie szybko minelo liceum- to chyba znak, ze sie starzeje- to przewaznie babcie i mamusie narzekaja: 'ten czas tak szybko leci!'. mam nadzieje ze to nie jest zapowiedz mojego macierzynstwa in the nearest future ;x
maj, czerwiec, lipiec, sierpien, wrzesien - tylko w tym roku takie dlugie wakacje ;) sprecyzowanych planow na lato jeszcze nie mam. wlasciwie planow nie mam wcale. zajme sie tym dopiero po, jak to niektorzy nazywaja, maturze. wstepnie wyobrazam sobie siebie z moimi noobkami ;) w Krakowie, albo gdzies nad morzem. albo na mazurach. albo w gorach. no faktycznie te moje plany sprecyzowane nie sa.
chyba powinnam wziac sie za te ksiazki z lekturami.. a zreszta, jutro bedzie na to tak samo odpowiedni czas, jak dzisiaj ;x czyli wcale nieodpowiedni. znajac siebie to bede zakuwac prez 2 dni przed popelnieniem matury tej calej.
szlag czlowieka moze trafic. taka ladna pogoda, a tyle spraw na glowie.
0 komentarzy
O czym teraz myślisz?