dzisiaj lajtowo, aczkolwiek nie do konca.
niby te dwie (niecale nawet) godziny z matma to nic w porownaniu do wczesniejszego mojego zaangazowania tym fantastycznym przedmiotem. generalnie do matmy nic nie mam ;) nie moge miec, skoro romansuje z informatyka, czasami.
ale..! wez sie skup i rozwiazuj zadania, kiedy w pomieszczeniu, w ktorym rozwiazujesz te cholerne arkusze z matmy, buszuja przenajrozniejsze zapachy! - z babek w ksztalcie kwiatkow, z tych ciast 'wykarpatkowanych' (czy jakos tak), ktore wlasnie sie piekly.. i oczywiscie z tych, ktore stygly na parapecie. na parapecie po mojej lewej, przy moim lewym lokciu. jakies 15 cm od mojego nosa. 2 godz w ten sposob siedzialam.
i wez sie skup !!
niby te dwie (niecale nawet) godziny z matma to nic w porownaniu do wczesniejszego mojego zaangazowania tym fantastycznym przedmiotem. generalnie do matmy nic nie mam ;) nie moge miec, skoro romansuje z informatyka, czasami.
ale..! wez sie skup i rozwiazuj zadania, kiedy w pomieszczeniu, w ktorym rozwiazujesz te cholerne arkusze z matmy, buszuja przenajrozniejsze zapachy! - z babek w ksztalcie kwiatkow, z tych ciast 'wykarpatkowanych' (czy jakos tak), ktore wlasnie sie piekly.. i oczywiscie z tych, ktore stygly na parapecie. na parapecie po mojej lewej, przy moim lewym lokciu. jakies 15 cm od mojego nosa. 2 godz w ten sposob siedzialam.
i wez sie skup !!