Okulary mam nowe
17:28takie fikusne czarno-czerwone, szkla maja plastikowe, ze niby takie teraz trendy bo lepsze i lzejsze a jak juz kupilam to mi powiedzieli, ze czerwone teraz modne wiec przez 4 lata moge spokojnie je nosic. a potem co, na smietnik?
ale podobaja mi sie strasznie:) Skarbek pochwalil, Xapi nie wybuchnal smiechem jak mnie w nich zobaczyl (wiec chyba nie jest zle), a Slawek nie skomentowal ich na moim nosie (albo nie zauwazyl albo jest naprawde tragicznie i przy nim bede je zdejmowac:P). swoja droga niezle jaja, spotkac Slawka na cmentarzu 30km za bialym obok domku gdzie mi sie ostatnimi czasy ladnie imprezowalo ;>> wysiadam sobie z samochodu, patrze do tylu, a tam ktos do mnie macha z samochowu (i nawet to zauwazylam!). a to Slawus mnie sledzil:P
jak te okulary naloze to sie taka madra czuje- ale to jest uzasadnione, w koncu to ostro poszerza horyzonty. jak je naloze, to widze pare razy lepiej- lepiej, dalej, szerzej, ostrzej, harder, better, faster, stronger ... teraz jak komus na uczelni nie powiem czesc to sie nie wykrece, ze nie zauwazylam, tylko sie wyda ze kogos lubie mniej:P
zaraz bedzie przyjemna nocka, w koncu (po 1 nocy przerwy) bede lezec z sluchawkami na uszach. dzien przerwy, bo mi Skarb uciekl w gory- oj, tesknilam, a teraz w koncu znowu razem:*
0 komentarzy
O czym teraz myślisz?