Dzień dziecka dniem prezentów dla Matki ;)

09:07

Mąż chyba doszedł do wniosku, że zasługuję na prezent z okazji dzisiejszego święta. Do wyboru dwa powody: 1. bo jestem wspaniała, 2. bo jestem nieznośna jak małe dziecko, więc mi się należy. Zdecydowanie obstaję przy drugiej opcji, i coś mi się wydaje, że Mąż myśli podobnie :D. Oto prezent:

Jest boski! (I Mąż, i prezent - Naga Molten! Dla niewtajemniczonych - to czerwone logo pulsuje:))).

A teraz siedzę i się wściekam, bo na weekend pracuję po 10-12h i nie mam kiedy zaznajomić dłoni mej cudownej z takimi luksusami. Może to i lepiej, bo jak ręce się do takiego sprzętu przyzwyczają, to o zmywaniu można będzie zapomnieć (jeszcze bardziej, o ile to możliwe).

Majka też w siódmym niebie, obsypana kredkami, zeszytami, ubraniami, zabawkami, no po prostu wniebowzięta. Babcia dała kilka prezentów, zaczęła wyjmować i pokazywać wszystko na raz, a mała:

- Babcia nie rób bałagan tu!

Podobne wpisy:

0 komentarzy

O czym teraz myślisz?