- Co najlepszego może cie spotkać w Sosnowcu?
- Autobus do Katowic
Między Mysłowicami a sosnowcem jest tzw most cudów. Wjeżdżasz na kole a wyjeżdżasz na rowerze
Pamiętam jak ojciec za bajtla godoł
-Dzieci jadymy za granica
- kaj?
-Do Sosnowca
- Dlaczego mieszkania w Katowicach powyżej 15 piętra są tańsze?
- Bo widać z nich Sosnowiec
Taki klient. Młody chłopak. Ledwo 20lat skończył. Z wyglądu takie 'not a boy, not yet a man'. Z kolczykiem w brwi (co zapewne uczynił głównie mamie na złość). No i podpisuję umowę z tym "klientem".
- Jakie cyferki pan lubi?Wybrany - ładny, z kilkoma 7-kami pod rząd, fajnie się prezentuje. Drukuję umowę- a w numerze umowy wyszły (randomowo) same 2-jki.
- Oooo.... a co to to to ja ten numer mogę sobie jakiś ten... no, wybrać?
- Tak
- To da pani jakiÅ› taki prosty
- No proszę, numer umowy też Panu ładny wyszedł/
- A co, same siódemki?
- Nie, same dwójki
- O, no, to ładnie, jak na świadectwie
hebaratka - herbatka
wedec - widelec
efcia: widziałam śliczne buty! mówiłam Ci ?
andrzej: dla mnie czy dla ciebie?
efcia: dla mnie
andrzej: nie interesuje mnie to
Wpierw L2 off f2p. CP się rozpadło, więc chęci troszkę opadły.
Teraz Aion również f2p. Aczkolwiek beta, więc traktuję go z przymrużeniem oka (już niedługo).
W między czasie chciałoby się pyknąć w LOLa, ale nie ma z kim.
Za dwa-trzy miesiące start Tery. Ta z kolei nie będzie f2p, więc stoi pod znakiem zapytania.
Dylemat- co robić?
Żeby nie było z górki ;) jak na złość ciągle trafiam na jakąś ciekawą książkę (właśnie kończę trylogię S. Larsona), grube księgowiszcze, od co najmniej dwóch miesięcy się z tym nie rozstaję (oczywiście w formacie elektronicznym, na SGS+). Pech chciał (albo i nie-pech), że moja nowa fryzjerka urzęduje vis'a'vis antykwariatu, to jeszcze co 1-2mce funduję sobie dodatkowo 2 książki (do wanny, bo tam słuchawki z Larsonem przecież nie wezmę).
Ostatecznie jednocześnie ciągnę wątki trzech gier i dwóch książek. Kurwa mać. Jak już przytrafi się czas wolny, to nie wiadomo za co się zabrać.
Teraz Aion również f2p. Aczkolwiek beta, więc traktuję go z przymrużeniem oka (już niedługo).
W między czasie chciałoby się pyknąć w LOLa, ale nie ma z kim.
Za dwa-trzy miesiące start Tery. Ta z kolei nie będzie f2p, więc stoi pod znakiem zapytania.
Dylemat- co robić?
Żeby nie było z górki ;) jak na złość ciągle trafiam na jakąś ciekawą książkę (właśnie kończę trylogię S. Larsona), grube księgowiszcze, od co najmniej dwóch miesięcy się z tym nie rozstaję (oczywiście w formacie elektronicznym, na SGS+). Pech chciał (albo i nie-pech), że moja nowa fryzjerka urzęduje vis'a'vis antykwariatu, to jeszcze co 1-2mce funduję sobie dodatkowo 2 książki (do wanny, bo tam słuchawki z Larsonem przecież nie wezmę).
Ostatecznie jednocześnie ciągnę wątki trzech gier i dwóch książek. Kurwa mać. Jak już przytrafi się czas wolny, to nie wiadomo za co się zabrać.
Młody chłopak z dziewczyną i z mamą. Poruszył temat problemów z wideorozmowami.
Mama: a po co ci te wideorozmowy, nie wierzysz że z nią rozmawiasz że ją musisz widzieć?
efcia: do podpisania umowy oprócz dowodu osobistego potrzebuje czegoś jeszcze. chodzi o drugi dokument potwierdzający wypłacalność. czy opłaca pan jakieś rachunki?
klient: tak
efcia: a co pan opłaca?
klient: mandaty opłacam